Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
User
Dołączył: 14 Kwi 2011 Posty: 10
|
Wysłany: Pią 05/04/2012 09:10 pm Temat postu: Cięcie butelek z wodą - ma sens? |
|
|
Witam,
czasem spotykam w sieci by testować broń tnąc plastikowe butelki wypełnione wodą. Pomijając narażanie broni na rdzewienie, jaki to ma sens? Butelka nie imituje ludzkiego ciała. Poza tym czy to wykształci właściwe odruchy, które można wykorzystać na treningu? Dla porównania, w programie "Deadliest warrior"(porównują wojowników którzy się nie spotkali - wiem, kontrowersyjne) używają żelowych torsów i zwierzęcych tusz. Występujący tam chirurg urazowy mówi, że ciało świni budową przypomina ludzkie. Oto jak wypadł XV-wieczny kilidż, wykonuje Vaclav Havlik:
http://www.youtube.com/watch?v=ikVMXhcjbYc
Butelek z wodą nigdy tam nie tną.
A Wy polecacie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Doradca w sprawach Jeet Kune Do

Dołączył: 14 Maj 2004 Posty: 2223 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 05/04/2012 10:37 pm Temat postu: |
|
|
Dwie rzeczy:
1.Ludzie ktorzy występują w takich programach to (zazwyczaj) osoby które już mają pojęcie jak sie tym posługiwać (chociaz i tak czasem jak ogladam niektore programy na National Geographic o sztukach walki to mnie krew zalewa)
2.Jak nie umiesz sie posługiwac bronią i nie jest to broń z wysokiej półki to mozesz uszkodzic siebie wiecej niż butelke _________________ "Use no way, as a way; Use no limitation, as limitation" |
|
Powrót do góry |
|
 |
new admin

Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 1527 Skąd: Wałbrzych

|
Wysłany: Sob 05/05/2012 07:04 am Temat postu: |
|
|
Powiem Ci tak,cia ze przecinanie butelek jest forma bardzie rozrywki gdzie mozna sprawdzic siebie dla zabawy. Np nozowncicy z knives lbia te forme zabawy bo mozna sprawdzic ostrosc sprzetu i czystosc rabniecia/ciecia  _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
User
Dołączył: 14 Kwi 2011 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 05/05/2012 11:08 am Temat postu: |
|
|
Nie lubię noży, to broń tchórza i zdrajcy - tak zawsze uważano w Europie i ja się z tym zgadzam(bo np. Indianie to co innego).
Cytat: | 1.Ludzie ktorzy występują w takich programach to (zazwyczaj) osoby które już mają pojęcie jak sie tym posługiwać (chociaz i tak czasem jak ogladam niektore programy na National Geographic o sztukach walki to mnie krew zalewa)
2.Jak nie umiesz sie posługiwac bronią i nie jest to broń z wysokiej półki to mozesz uszkodzic siebie wiecej niż butelke |
tyle wiem. Na razie oba posty nie na temat. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Doradca w sprawach Jeet Kune Do

Dołączył: 14 Maj 2004 Posty: 2223 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 05/05/2012 12:00 pm Temat postu: |
|
|
Chcesz posta na temat?
Nie ma sensu.
Dziekuje koniec tematu _________________ "Use no way, as a way; Use no limitation, as limitation" |
|
Powrót do góry |
|
 |
User
Dołączył: 14 Kwi 2011 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 05/05/2012 12:51 pm Temat postu: |
|
|
Ludzie, którzy radzą ciąć butelki rekomendują się przynależnością do army. No, ale jak powiedziałeś - żeby mieć rację nie trzeba mieć koncesji od teoretyków. Często "autorytety" gadają od rzeczy. Dzięki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Doradca w sprawach Jeet Kune Do

Dołączył: 14 Maj 2004 Posty: 2223 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 05/05/2012 04:12 pm Temat postu: |
|
|
Tylko tacy ludzie nie mówia że 90% rzeczy które uczy wojsko w kwestiach walki wręcz to efekt placebo, coś co jest im przekazywane zeby nie bali się przeć do przodu i nie unikali konfrontacji twarza w twarz.
Jak byłem w wojsku to miałem całą sterte pism militarystycznych pod ręką i natknąłem sie pewnego razu na wywiad z człowiekiem z 1PSK gdzie generalnie naśmiewał się z koncepcji komandosa z nożem skradającego sie do nic nie spodziewającego sie strażnika, w momencie gdy do dyspozycji mają całą gamę broni z tłumikami najnowszej generacji _________________ "Use no way, as a way; Use no limitation, as limitation" |
|
Powrót do góry |
|
 |
new admin

Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 1527 Skąd: Wałbrzych

|
Wysłany: Sob 05/05/2012 04:37 pm Temat postu: |
|
|
Szarlej napisał: | Nie lubię noży, to broń tchórza i zdrajcy |
Rozwin te mysl i powiedz czemu ? _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
User
Dołączył: 14 Kwi 2011 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 05/05/2012 10:02 pm Temat postu: |
|
|
Lokos napisał: | Tylko tacy ludzie nie mówia że 90% rzeczy które uczy wojsko w kwestiach walki wręcz to efekt placebo, coś co jest im przekazywane zeby nie bali się przeć do przodu i nie unikali konfrontacji twarza w twarz.
Jak byłem w wojsku to miałem całą sterte pism militarystycznych pod ręką i natknąłem sie pewnego razu na wywiad z człowiekiem z 1PSK gdzie generalnie naśmiewał się z koncepcji komandosa z nożem skradającego sie do nic nie spodziewającego sie strażnika, w momencie gdy do dyspozycji mają całą gamę broni z tłumikami najnowszej generacji |
Pisząc "do army" miałem na myśli http://www.arma.lh.pl/ a nie wojsko.
Cytat: | Rozwin te mysl i powiedz czemu ? |
Mówi się "nóż w plecy", "nóż w ciemnościach", słyszałeś by tak mówiono o mieczu? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Stały bywalec

Dołączył: 29 Lip 2009 Posty: 178 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 05/06/2012 10:36 am Temat postu: |
|
|
Nóż bronią tchórza i zdrajcy... Nóż to narzędzie. W plecy możesz wsadzić siekierkę, siekierę, maczetę albo nawet śrubokręt.
Nóż to poręczne narzędzie, bo krótkie, łatwe do ukrycia i potwornie niebezpieczne. Ale żeby przypisywać martwemu przedmiotowi brak wartości moralnych to trochę przeginasz, przyjacielu.
Jak z takimi skrupułami pasujesz do postaci Sapkowskiego z której to właśnie wziąłeś nick? :p
A co do butelek z wodą to robi się to bo broń jest do ciachania. Więc się nią ciacha. A to że biorą się za to czasami ludzie nie mający pojęcia o ciachaniu i ciachną się sami to już ich sprawa. :) _________________ Aby rozjaśnić ciemność wystarczy rozpalić lampę. Problem w tym skąd ją wziąć...
Masz miłość-możesz wszystko |
|
Powrót do góry |
|
 |
User
Dołączył: 14 Kwi 2011 Posty: 10
|
Wysłany: Pon 05/07/2012 12:00 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nóż bronią tchórza i zdrajcy... Nóż to narzędzie. W plecy możesz wsadzić siekierkę, siekierę, maczetę albo nawet śrubokręt. |
Z siekierą i maczetą możesz spróbować szczęścia przeciw komuś kto ma tarczę + miecz lub włócznię czy też topór. Ale z nożem? Samobójca owszem. Napisałeś:
Cytat: | Nóż to poręczne narzędzie, bo krótkie, łatwe do ukrycia i potwornie niebezpieczne. |
Żeby zabić tego z mieczem i tarczą, nożownik musiał zaatakować go od tyłu lub z zaskoczenia, właśnie ukrywając nóż. A więc nieuczciwie. Tak robili np. zeloci w Judei. Nie słyszałem by nazywano ich wojownikami. Apacze też walczyli głównie jako skrytobójcy. Nie tylko biali lecz inne szczepy indiańskie gardziły taką taktyką i walczyły otwarcie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Byś Obwieś

Dołączył: 18 Mar 2003 Posty: 3276 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 05/12/2012 07:44 pm Temat postu: |
|
|
Lokos napisał: | Tylko tacy ludzie nie mówia że 90% rzeczy które uczy wojsko w kwestiach walki wręcz to efekt placebo, coś co jest im przekazywane zeby nie bali się przeć do przodu i nie unikali konfrontacji twarza w twarz.
Jak byłem w wojsku to miałem całą sterte pism militarystycznych pod ręką i natknąłem sie pewnego razu na wywiad z człowiekiem z 1PSK gdzie generalnie naśmiewał się z koncepcji komandosa z nożem skradającego sie do nic nie spodziewającego sie strażnika, w momencie gdy do dyspozycji mają całą gamę broni z tłumikami najnowszej generacji |
Specjaliści mówią coś podobnego w kontekście treningów sztuk walki w siłach specjalnych itp., ot mają goście zajęcie, są sprawni fizycznie ale przeciwnika mają wykańczać na odległość, po to się inwestuje kupę kasy w kosztowne zabawki jakie ze sobą noszą.
Ja wyznaję podobną zasade - po co mam ryzykować jeśli mogę go odstrzelić?
Filmy kreują masę głupot jak wysysanie jadu z rany, rzucanie nożem w przeciwnika itp. _________________ 1. "W debacie na temat klimatu nie jesteśmy świadkami konfrontacji poglądów na temat środowiska naturalnego, tylko zderzenia stanowisk w sprawie wolności jednostki"
2. "Miejsce komunizmu zajęło nowe zagrożenie: ambitny ekologizm, którego celem jest zastąpienie wolnego i spontanicznego rozwoju ludzkości centralnym planowaniem na całej planecie"
- Vaclav Klaus |
|
Powrót do góry |
|
 |
Doradca w sprawach Jeet Kune Do

Dołączył: 14 Maj 2004 Posty: 2223 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 05/12/2012 10:02 pm Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o walke wręcz w wojsku, to to co jest naprawde skutecznei stosowane, nie jest dostępne dla cywili. Bo żaden zdrowy na umyśle człowiek nie bedzie pokazywał przypadkowym ludziom jak najszybciej kogoś zabic, przy okazji dzieląc sie informacjami z potencjalnymi antagonistami. _________________ "Use no way, as a way; Use no limitation, as limitation" |
|
Powrót do góry |
|
 |
User
Dołączył: 26 Kwi 2014 Posty: 12
|
Wysłany: Sob 05/03/2014 06:30 pm Temat postu: |
|
|
Cięcie butelek ma sens, bo przyjemne jest :) A przecież o zabawę głównie chodzi :) To tak moim zdaniem oczywiście.
A do tego taka zabawa wymusza odpowiednie prowadzenie miecza aby cięcie było skuteczne, to tani target do cięcia no i można przecież sobie "utrudniać" sprawę robiąc cięcia złożone... :)
Trochę odkopuję trupy, ale wątek ciekawy także odwazyłem się wypowiedzieć ;p
Pozdrawiam _________________ Jam jest Piotr z Żuław herbu Czarny Dąb. Ostatni potomek błotnych ludzi, bohater pieśni "Śpiący Piwosz pod Wierzbą". Obrońca żuławskich depresji, pogromca wodników szuwarków, utopców i innego plugastwa!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
User
Dołączył: 26 Wrz 2018 Posty: 5 Skąd: rzeszów
|
Wysłany: Sro 09/26/2018 09:00 am Temat postu: |
|
|
jak sie ma o tym jakies pojecie to czemu nie, ci ludzie tez nie wymachuja na slepo tymi mieczami _________________ człowiek cżłowiekowi wilkie, a kiwi kiwi kiwi |
|
Powrót do góry |
|
 |
|